La Cucaracha gra złap robala
Przychodzi taki moment w ponure, deszczowe popołudnie, kiedy nie ma nic ciekawego w telewizji, żadnych porządków, do których można by zagonić nudzące się dzieci, dosłownie brak wyzwań – z wyjątkiem ciekawej gry komputerowej, znajomych przesiadujących na facebooku albo artykułów o najnowszych trendach w modzie. Niewiele w tym potencjału do spędzenia popołudnia w rodzinnym gronie.
…dopóki gra La Cucaracha nie pojawi się na stole. Dzięki autentycznemu wyglądowi, nie jedna osoba przestraszy się, że dom nawiedziło stado karaluchów. Mały, mechaniczny robak jest głównym elementem zabawy. Zadaniem uczestników jest przeprowadzenie go do swojej skrytki pięć razy (za każdy zgarniają żeton na dowód), żeby wygrać.
Jakie stawia wyzwania?
Z pozoru La Cucaracha gra wydaje się nudna i może nie zachęcić wszystkich członków rodziny, kiedy jednak przyjrzeć się bliżej, można zauważyć sztuczkę, która wzbudzi chęć rywalizacji i podniesie emocje uczestników.
Wszystko zasadza się na nieprzewidywalności głównego aktora. La Cucaracha gra złap robala sprawi radość szczególnie tym, którzy lubią nieoczekiwane zwroty akcji, ponieważ mechaniczny robaczek nie zawsze idzie tam, gdzie byśmy tego chcieli, zwłaszcza, że można zmieniać jego trasę labiryntu tylko za pomocą sztućców, które wskaże rzut kostką.